🎱 Polak Rusek I Niemiec Spotykają Diabła

Niemiec, Polak i Rusek spotkali diabła. Dał im zadanie aby przeszli przez pole pełne róż z kolcami bez krzyku. Idzie Niemiec. - Auuuuuuuuuuuu! Idzie Rusek. - Auuuuuuuuuuu! Polak mówi do diabła: - Diable, a można śpiewać? Diabeł: - Tak. Więc Polak idzie i śpiewa: - Auć ale boli, auć ale boli! Polak, Niemiec i Rusek spotykają diabła. Idą Polak,Rusek i Niemiec przez las. Spotykają diabła i on im karze przynieść coś brązowego. Polak przynosi czekoladę,Niemiec drewno,a rusek nie wrócił. Diabeł karze im zjeść to przynieśli. Polak szybko zjadł i idzie dalej. Niemiec je,je,je… Nagle płacze i śmieje się. Diabeł pyta: – Dlaczego płaczesz??? Lecą 3 samoloty: Rusek, Polak i Niemiec. Spotkali diabła, który mówi: - Kto przeleci cały świat nie robiąc siku ani kupy to dostanie 2 wory złota. Pierwszy wystartował Rusek. Niestety nie udało się zatrzymał się na stacji samolotowej. Drugi wystartował Niemiec i też niestety zatrzymał się na stacji samolotowej. Idą Niemiec, Rusek i Polak. Na swojej drodze spotykają diabła. Diabeł mówi do nich: jeżeli spełnicie moje trzy życzenia to ja spełnie Wasze trzy. Zgodzili sie. Pierwszym życzeniem było to, aby przynieśli jakiegos kwiatka. Polak przyniósł stokrotke, Rusek przyniósł Irysa a Niemca nie było. Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabła. Każe im przynieść coś do jedzenia. Polak przynosi udko, Niemiec dzika upieczonego a Ruska jeszcze nie ma. Nie czekając kazał im zjeść co przynieśli. Polak zjadł bez problemu. Niemiec płacze, śmieje się i je. 1.Polak, Czech i Niemiec spotkali diabla. Kazał im przynieść jakąś roślinkę. Polak przyniósł tulipana, Niemiec dziką różę a Czecha jeszcze nie ma Diabeł nie czekając kazał im to zjeść. Polak zjadł bez problemu. Niemiec natomiast je, i płacze i śmieje się jednocześnie.. - Czemu płaczesz - spyta Następnie idzie do Niemiec i mówi: – Jestem diabełkiem z małym kubełkiem dajcie mi jakiś dar. Na to Niemcy: – My jesteśmy dosyć bogatym krajem, więc dajemy Ci euro. Potem mały diabełek idzie do Polski i mówi: – Jestem diabełkiem z małym Gdzie mój kubełek? Polak wziął sobie kobietę, Rusek wziął sobie dziesięć tysięcy paczek papierosów, a Niemiec wziął sobie dziesięć tysięcy puszek piwa. Po dziesięć latach wychodzą. Za Polakiem idzie gromadka dzieci, za Niemcem puste puszki po piwie, a Rusek podchodzi do diabła i pyta się: - Diabeł, może masz paczkę zapałek? Polak, Rusek, i Niemiec spotykają diabła i mówi : - Przyjedzcie tu pojazdem ze swego kraju. Następnego dnia Niemiec przyjeżdża Mercedesem, Rusek czołgiem, a Polak Fiatem 126 p. Diabeł mówi: - Musicie przejechać przez ten dół z gównem. Jeśli nie przejedziecie pójdziecie do piekła. 9PYMt. 0PoczekalniaPolak Niemiec i Rusek patryk22151 | 20:28Idzie Polak niemiec i rusek i spotykają na granicy diabła który mówi że jeśli ich penisy będą miały razem 100 cm puści ich wolno , no to polak ma 50 cm niemiec ma 49 cm a rusek ma 1 cm . Diabeł ich puścił i idą dalej a polak mówi : - Dobrze że miałem te 50 cm . A rusek na to :» pokażTreść komentarza: Podpis: Komentarze przez Facebook: Witajcie sadole i sadolki. Długie, zatem tylko dla wytrwałych (wytrałość i inteligencja to dwie różne sprawy, więc nie oceniam) Jestem nowym użytkownikiem. To mój drugi temat. Pierwszy wyj***no, bo był ch*jowy. Chciałem się podzielić z wami moją rozkminą, bo dobre rozkimny są na sadisticu w cenie. A czy moja jest dobra? Oceńcie sami. Tak naprawdę jebie mnie to, że w ciągu trzech dni ten temat trafi do sucharów, bo moim celem jest przekazanie wam mojego bólu dupy, ale! Jakże ważnej sprawy dotyczącego. Mianowicie: Nowe zangielszczenia w naszym pięknym języku polskim. Skróty, słowa, czy całe zdania wstawiane w wypowiedziach Polaków, które w większości składają się w z polskich słów. Dla przykładu. Ktoś na sadisticu wykładał swoją opinię, bardzo ładnie, ale na końcu zdania dopie**olił IMO. Za ch*ja nie wiedziałem co to znaczy, póki nie wj***łem tego w wyszukiwarkę. IMO - In my opinion. Pytam. Dlaczego nie użyć pięknego wyrażenia jakim jest: "w mojej opinii". Przecież samo słowo "opinia" jest bardzo pięknym polskim wyrazem! Jego wydźwięk, melodyjność. No k***a. Albo ktoś pisze komentarz i dopie**ala "WTF" - What the fuck. A czy nie można ładnie powiedzieć po polsku "CO JEST k***A?!" albo "Co to do k***y jest?!". Słowo "k***a" jest równie oryginalne jak "fuck". A w czym jest lepsze? Wypowiedz oba: najpierw "fuck", a potem "k***a". Które ładniej brzmi. Jest różnica? Inny przykład? Jebiesz błyskotliwym kometarzem, a ktoś Ci na to "No shit!". Przecież to nic innego jak "nie pie**ol"! O ile więcej siły jest w polskiej wersji niż obesranym angielskim. Zapytacie. O co ten cały ból dupy jest. Chcą to niech sobie używają. A mi się k***a płakać chcę i srać jednocześnie, jak wiem, że ktoś używa srangelskiego w Polsce, wypowiadając się do Polaków, zamiast mówić w całości po Polsku! Przecież przeciętny Polak nauczy się srangielskiego z palcem dupie, a przeciętny srangol, albo hamburger nie wie k***a, że Słowacja i Czechy nie są jednym państwem! Albo, że to nie Australijczycy lizali dupę Hitlerowi, a Austryjacy! Jakby im dać nieśmiertelność to życia by im nie starczyło, by nauczyć się naszego języka! O to mi chodzi. Nasz język być trudny. I umiejętność władania nim to niemal tak wielka sztuka jak ciumkanie w jakimś plemiennym, murzynowym dialekcie. Dlatego drodzy sadole, sadolki, katole, łysi, rudzi, murzyni nie, ale nawet niemcy(tfu!) i gimbusy odwiedzający (dla tych, którzy się przypie**olą, że nawet ta strona ma zangielszczoną nazwę - szybciej wpisać sadistic(pl) niż stronaosadystycznymhumorze(pl) - to nie przekracza granic mojej tolerancji). Gratuluję wytrwałości, żeście dotrwali do tego momentu. Proszę was i apeluję. Nie wpie**alajcie angielskich słówek do polskich zdań. I szanujcie swój język. Błędy językowe, ortograficzne czy interpunkcyjne się zdarzają. Mam nadzieję, że nie zrobiłem ich wiele ja. Ale na pewno nie zdarza się nikomu przypadkiem DOpie**olIĆ wtf, imo, czy k***a "god sejw de junajted kingdom ugly whor". Jebią mnie wirtualne piwa, wolałbym prawdziwe. Dzięki nim niestety to się może znaleźć na głównej i przeczyta to więcej osób. Może to szansa, by dotarło to do tej osoby pewnej, która napie**ala wpół angielskim jak zła. Jeśli nie dotrze - ch*j. Ja swoje powiedziałem. Dziękuję. Autor Wątek: Niemiec, Rusek i Polak :D (Przeczytany 2545 razy) .mati. Kawał troche długi... ale warto przeczytać Idą Niemiec, Rusek i Polak. Na swojej drodze spotykają diabła. Diabeł mówi do nich: jeżeli spełnicie moje trzy życzenia to ja spełnie Wasze trzy. Zgodzili sie. Pierwszym życzeniem było to, aby przynieśli jakiegos kwiatka. Polak przyniósł stokrotke, Rusek przyniósł Irysa a Niemca nie było. Diabeł mówi - teraz włóżcie te kwiaty sobie do nosa. Polak leciutko włożył małą stokrotkę, Rusek płacze i sie śmieje, diabeł sie pyta - dlaczego płaczesz?? Rusek odpowiada - bo boli, a dlaczego się śmiejesz?? bo Niemiec niesie róże... Drugim życzeniem było to, aby przynieśli coś czarnego. Polak przyniósł czekolade, Rusek przyniósł ziemie a Niemca nie było. Diabeł mówi - teraz zjedzcie to, co przynieśliście. Polak zaczął jeść i delektować się czekoladą, Rusek płacze i się smieje, diabeł się pyta - dlaczego płaczesz?? Rusek odpowiada - bo niedobre, a dlaczego się śmiejesz?? bo Niemiec niesie murzyna... Ostatnim życzeniem było to, aby przyjechac jakimś pojazdem. Polak przyjechał starą Syrenka, Rusek nowym Mesiem a Niemca nie było. Diabeł mówi - macie młotek i rozwalcie te samochody. Polak raz uderzył w samochód i Syrenka sie rozpadła, Rusek płacze i się śmieje, diabeł pyta - dlaczego płaczesz?? Rusek odpowiada - bo szkoda mi Mesia, a dlaczego się śmiejesz?? bo Niemiec jedzie czołgiem... Zapisane Wega ROTFLno to z tej samej "beczki":Diabeł zwabił Anglika, Francuza, Niemca i Polaka na skraj przepaści. Mówi do Anglika:- Skacz!-Nie Gentelmen się do Francuza:- Skacz!-Nie Gentelmen Nie Ale teraz jest taka do Niemca:- Skacz!-Nie Gentelmen Nie Ale teraz jest taka Nie skoczę!- To rozkaz!!Niemiec na końcu zwraca się do Polaka:- Skacz!-Nie Gentelmen Nie Ale teraz jest taka Nie skoczę!- To rozkaz!!- Ale ja i tak nie A to nie skacz!Polak skoczył. Zapisane .mati. Hehehe też fajne Zapisane Forum Zwierzaki normalnie cała typowo polska natura Zapisane Never give up hope,if someone burst your bubblemix up some more soap. Czort zwabił Polaka, Ruska i Amerykanina nad jezioro. Powiada: "Biegnijcie kolejno do jeziora, krzyknijcie po drodze, co chcecie, a woda się w to zamieni"Biegnie Polak, krzyczy: "Piwo!!" Woda zaiste zamieniła się w piwo, Polak szczęśliwy Rusek, krzyczy: "Wódka!". Woda zamieniła się w wódkę, Rusek szczęśliwy Amerykanin. Biegnie, biegnie- poślizgnął się: "Shit!!!" Zapisane Wielki powrót wielkiego kretyna. LOL, lubię tego typu kawały, o Polaku, Rusku i Niemcu Zapisane Faaaaajne Zapisane emocjonalne kanapki Cieciorka Dobre...niektóre znam A ja wam oopowiem dwa:1. Rozmawiają sobie Polak, Niemiec, Chińczyk i Amerykanin o swoich my mamy tyyyyyyyyyyyyyyyyyyle ryżu, że wszystkich możemy wykarmić- chwali się Chińczyk-A my tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle hełmów, że na wszystkie wojska by starczyło- mówi Niemiec-Amerykanin mówi- a my mamy taaaaaaaaaaaaką flagę, że całą Rosję mogłoby zakryćNa to Polak:-A my mamy takiego orła, co ryż zje, do hełmu narobi, a flagą powyciera 2. Zatonął statek, uratowało się jak zwykle tylko 3 ludzi: Amerykanin, Francuz i Polak. Płyną sobie na tratwie ratunkowej, ale po paru dniach skończył im się prowiant i woda pitna. Na szczęście, gdy byli już do kresu sił, złowili złotą rybkę (a jakże!). Rybka, jak to one mają w zwyczaju (ale tylko te złote), obiecała spełnić 3 życzenia - po jednym na każdego z rozbitków. Na pierwszy ogień poszedł Amerykanin:- Ja chcę się znaleźć w domu, w ramionach mojej żony, przy dzieciach, psie i Cadillacu...Rybka machnęła płetwą i *pstryk*... Amerykanin zniknął. Teraz Francuz:- No, moi też chce się stąd wydostać, ale woli być na francais Riviera, wśród femmes belles, wiesz rybka, plaża, topless, te oczywista spełnia jego życzenie - *pstryk* ! Nie ma Francuza na wyraża swoje życzenie Polak:- Tego... yyyyy.... ja chcem 4 półlitrówki i... tamtych dwóch z powrotem!!! Zapisane Pierwszy znam, hehehe Zapisane Forum Zwierzaki wszystkie dla mnie znane, matio te kawały spalił, ale to i ja jakiś dorzucę...Jadą sobie zima saniami polak rusek, niemiec i francuz, za saniami biegnie stado wilków i zaczyna je doganiać. konie zmęczone, wilki coraz bliżej, ktoś musi się poświęcić - nikt nie ma zamiaru ginąć, no to rusek wywala francuza, wilki nie rezygnują i znów zaczynają doganiać sanie, rusek wypycha niemca, niewiele to dało i znów wilki zaczynają sie zbliżać - rusek wyciąga strzelbę i po chwili wilków nie ma, polak się go pyta dlaczegho wcześniej tego nie zrobił. rusek wyciaga flaszke "pół litra na czterech?" Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? .mati. Kaira, Cieciorka i Iras świetne:) wszystkie dla mnie znane, matio te kawały spalił, ale to i ja jaki¶ dorzucę... Ja spaliłem kawał"y"?? :? napisałem tak jak usłyszałem Jesli ktoś jeszcze jakies zna, niech napisze pozdr. Zapisane wszystkie dla mnie znane, matio te kawały spalił, ale to i ja jaki¶ dorzucę...Jad± sobie zima saniami polak rusek, niemiec i francuz, za saniami biegnie stado wilków i zaczyna je doganiać. konie zmęczone, wilki coraz bliżej, kto¶ musi się po¶więcić - nikt nie ma zamiaru gin±ć, no to rusek wywala francuza, wilki nie rezygnuj± i znów zaczynaj± doganiać sanie, rusek wypycha niemca, niewiele to dało i znów wilki zaczynaj± sie zbliżać - rusek wyci±ga strzelbę i po chwili wilków nie ma, polak się go pyta dlaczegho wcze¶niej tego nie zrobił. rusek wyciaga flaszke "pół litra na czterech?"Oooo... ZONG Dobre Zapisane Zapisane Black then white are all I see in my and yellow then came to be, reaching out to me, lets me below so above and beyond I imagine,drawn beyond the lines of the envelope. Watch it bend. W pierwszym rusek przyniósł róże - niemiec kaktus, poza tym mieli wsadzić to sobie w d***w trzecim natomiast nie młotkiem, a kopniakiem, rusek nie płakał bo mu szkoda było samochodu, tylko go noga bolała... skoro napisałeś tak jak usłyszałeś, to najwyraźniej ten co opowaidał je spalił... Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? .mati. Być może... widocznie jest kilka różnych wersji tego kawału. Zapisane Forum Zwierzaki Wega moim zdaniem wersia . lepsza Zapisane Ja słyszałam jescze inną wersję tego kawału... Idzie Polak, Niemiec i Rusek przez las i spotykają diabła, który mówi do nich:-Niech każdy z was przyniesie tu swoją ulubioną broń i wykona jescze jedno moje polecenie, to wtedy ocalicie życie. Polak przyniósł łuk, Rusek karabin maszynowy, a Niemiec się spóźnia. - No dobra, zaczniemy bez Niemca - mówi zniecierpliwiony diabeł - Teraz niech każdy zje swoją zabiera się do gryzienia łuku i jakoś nawet mu to idzie. Rusek grysie karabin maszynowy, gryzie, zęby mu wypadają... i nagle zaczyna się śmiać. - Z czego się śmiejesz? - pyta diabeł- Bo widzę jak Niemiec jedzie czołgiem Ale Wasza wersja lepsza Zapisane ...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:"Każdy z was jest łodzią, w którejMoże się z potopem mierzyć, Cało wyjść z burzowej chmury,Musi tylko w to uwierzyć!" wersja matiego jest łagodniejsza... arrow - twój to po prostu inny kawał... Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? a ja slyszalam jeszcze inny Idzie Polak, Niemiec i Rusek przez las i spotykają diabła, który mówi do nich:-Niech każdy z was przyniesie tu jakiś przyniósł Monster Truck'a, Rusek malucha, a Niemiec się spóźnia. - No dobra, a teraz niech każdy przejdzie pod swoim samochodemPolak bez problemu przeszedł. Rusek płecze bo ledwo co sie czołga pod maluchem i nagle zaczyna się śmiać. - Z czego się śmiejesz? - pyta diabeł- Bo widzę jak Niemiec jedzie czołgiem Zapisane Jesteś jak srebrna kropla deszczowa,Jesteś miłością, natchnieniem, słodycząLecz czasem lodem, złem, gorycząJesteś złym diabłem co serce łamie,Jesteś wampirem co z grobu wstajeA kiedy w usta moje się wpijaszJesteś Aniołem co mnie zabija... Leloo i jeszcze o to chodzilo ze raczej neimiec powinien przyjec hac mercedesem a rusek czolgiem bardziej pasuje:) wiec ja tez dziabne jakis kawal:) Leca w samolocie polak francoz indianin i murzyn. No i nagle samolot spada pilot mowi zeby trzech wyskoczylo z Pierwszy wyskakuje francuz i krzyczy: Viva la Frhanceee!!! Polecial...- Drugi wyskakuje i Indianin, krzyczy: Geroniimoooooooooooo!!! Poleciall....- Trzeci ma skakac Polak... i krzyczy: Viva la Mezopotamia i wyrzucil murzyna Zapisane Buhahahahaha, dobre;) złapał Polaka, Ruska i że wypuści tego, kto najdłużej wytrzyma w pokoju ze wchodzi Niemiec. Po trzech minutach wychodzi mówiąc:"Ja już nie mogę" i wchodzi Rusek. Po połowie godziny wychodzi mówiąc "Ja już nie mogę" i kolej na Polaka. Przed wejściem ściąga skarpety i chowa je do godzinie wychodzi.... skunks i mówi "Ja już nie mogę" i złapał Polaka, Ruska i Niemca: - Dam każdemu z was dwie kulki. Po godzinie, jak mnie czymś zadziwicie, to was zamknął każdego z nich w pokoju dwa na dwa metry. Po godzinie idzie do Ruska, a ten żągluje kulkami: - Eee, to już do Niemca, a ten postawił jedną kulkę na drugiej: - Dobre do Polaka, a ten go zadziwił: jedną kulkę zepsuł, a drugą zgubił. Zapisane Jesteś jak srebrna kropla deszczowa,Jesteś miłością, natchnieniem, słodycząLecz czasem lodem, złem, gorycząJesteś złym diabłem co serce łamie,Jesteś wampirem co z grobu wstajeA kiedy w usta moje się wpijaszJesteś Aniołem co mnie zabija... Forum Zwierzaki Leloo Zapisane Polak , rusek i niemiec sa nad rzeką w afryce na jakiejś wycieczce, przewodnik mówi ze w tej rzece mieszka krokodyl który każdemu facetowi, który wejdzie obgryza jaja, niemiec stwierdził "co tam" poszedł popływać, po chwili wychodzi, ludzie się go pytają "i jak?" ten w odpowiedzi piskliwym głosem "a nic" po chwili rusek się odważył, , po wyjściu ludzie się go pytają jak było, a on również odpowieda piskliwym głosem "a normalnie" trzeci wchodzi polak, w wodzie zakotłowało się... wychodzi krokodyl i piszczy "kto to był?" Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? .mati. I kolejny kawał dochodzi do listy Idzie Niemiec, Rusek i Polak przez las, natykają sie na diabła...no i diabeł mówi do nich - jesli spełnicie zadanie to przezyjecie. Zadaniem jest to, aby przebiec 5 razy dookoła lasu. Pierwszy biegnie Rusek. Biegnie pierwsze okrążenie, z lasu wylatuje wiedźma, która podnosi spódnice i krzyczy: CZARNA DO ATAKU!. No cóż... Rusek nie wykonał zadania. Drugi biegnie Niemiec. Biegnie pierwsze okrążenie, drugie, trzecie i z lasu wylatuje wiedźma, podnosząc spódnice krzyczy: CZARNA DO ATAKU!. No trudno, Niemiec równiez nie wykonał zadania... Ostatni biegnie Polak. Biegnie i biegnie... jest na 5 okrążeniu kiedy z lasu wylatuje wiedźma krzycząc: CZARNA DO ATAKU! na co Polak zdejmując spodnie krzyczy: WACEK BROŃ SIĘ! Zapisane

polak rusek i niemiec spotykają diabła